Szlak Appalachów "Thru-Hike" rozciąga się na 14 stanów, o długości ponad 2180 mil i charakteryzuje się zmianami wysokości wynoszącymi 46 000 stóp. Pomimo tysięcy prób każdego roku, tylko jedna osoba na cztery może ją ukończyć.
Nic z tego jednak nie powstrzymało profesjonalnego ultrakonczelnego i sportowca Red Bulla Karla "Speedgoata" Meltzera od rozbicia rekordu prędkości A.T. 18 września, po 45 dniach, 22 godzinach i 38 minutach wędrówki. Meltzer pobił poprzednią płytę, ustanowioną przez Scotta Jurek w 2015 roku, o ponad 10 godzin.
"To wspaniałe uczucie, aby w końcu odnieść sukces", Meltzer mówi LIFEPLEASURE.CLUB. "Podróż zajęła mnóstwo czasu i pieniędzy, i wreszcie mogę usiąść i powiedzieć, że to zrobiłem."
Meltzer rozpoczął wspinaczkę 5 sierpnia na Mt. Katahdin w Maine. Uśredniał około 47 mil dziennie w tempie 3,2 mil na godzinę.
Według informacji prasowej Red Bulla Meltzer wykonał około 4,2 miliona kroków (średnio 93 000 dziennie), spalił 345 100 kalorii (średnio 7 500 dziennie) i trwał 678 godzin (średnio 14,8 dziennie). Przeszedł także przez 20 par butów.
Załoga Karla Meltzera obejmowała jego ojca, Karla Seniora i szefa ekipy Erica Bełza. Źródło: Carl Rosen / Red Bull Content PoolZałoga Wsparcia Speedgoat
Choć Meltzer może brzmieć jak współczesny Herkules, jest całkowicie ludzką istotą. Jego osiągnięcie ma miejsce po dwóch nieudanych próbach nagrania w 2008 i 2014 roku.
Tym razem Meltzer spędził więcej czasu przygotowując się logistycznie. Wyszkolił swoją załogę, która składała się z jego ojca, Karla Seniora i szefa ekipy Eric Belz. Duet podróżował wraz z Meltzerem, spotykając go na rozdrożu, aby zapewnić mu wsparcie medyczne, jedzenie i wodę.
Ich kawaleria składała się z ciężarówki i furgonetki, które podwoiły się w kuchni i pomieszczeniach do spania. Załoga śledziła Meltzera za pomocą satelitarnego trackera SPOT, który aktualizował swoją lokalizację co dwie do trzech minut.
Pomimo tego, że znajduje się pośrodku lasu, Meltzer nie mógł uniknąć światła reflektorów. Red Bull udokumentował swoją podróż online w czasie rzeczywistym. Ekipa filmowa sfilmowała także wycieczkę do filmu dokumentalnego, który zostanie wydany w przyszłym roku, zgodnie z komunikatem prasowym. Zadbali o to, by nie dostać się na sposób Karla poprzez filmowanie głównie w nocy i podczas postojów paliwa.
Dieta odpowiednia dla króla
Jeśli lubisz jeść, możesz rozważyć możliwość zostania ultrakonną. Meltzer zwykle pojawiał się na szlaku o 5 rano i nazwał go dniem między 7 a 9 wieczorem. Jego dieta składała się z wysokokalorycznych potraw, takich jak naleśniki, pączki, stek, smażony kurczak, masło orzechowe i galaretkowe kanapki, hamburgery, gotowane na parze warzywa i piwo (ale tylko przy kolacji).
Co więcej, według Red Bulla zjadałby "potrawę energetyczną" co pół godziny, co mogło być czymkolwiek, od quesadilli po świeże owoce.
Jego ulubiony kalorii? "Zjadłem mnóstwo lodów", mówi. "Mogę dokończyć kufel za trzy minuty."
Pomimo jego szalonej diety, Karl stracił 3,4 funty podczas przejazdu. To nic, powiada, w porównaniu z Jurkiem, który w zeszłym roku stracił 19 funtów w swojej podróży. Karl zauważa, że tajemnicą utrzymania jego energii i masy ciała była ilość zużytego tłuszczu (trudne zadanie dla Jurka, który jest weganinem).
W jaki sposób Jego rywal naprawdę mu pomógł
Jurek dołączył do Meltzera w ostatnim tygodniu swojego biegu, by pomóc w logistyce, oddając przysługę, którą Meltzer mu zapłacił, gdy zabił rekord w zeszłym roku. Jurek również biegał obok niego przez ostatnie 30 mil szlaku.
"Fajnie było mieć go na ogonie, oświetlając drogę przez ciemność", wspomina Meltzer.
Inni dołączyli do niego na krótkich dystansach podróży, w tym jego żony i innych ultrakonnych. Dziewięćdziesiąt osiem procent czasu, według Meltzera, biegł sam.
Karl miał tendinitis podczas wędrówki przez Pensylwanię, ale wytrwał w bólu. Źródło: Carl Rosen / Red Bull Content PoolNajwiększe wyzwania
Podróż Meltzera przebiegła gładko przez Dzień 19 w New Jersey. Następnie Speedgoat uderzył w próg zwalniający, gdy nabawił się ścięgna (zapalenia ścięgna), tak jak uderzał w najtrudniejszą nogę w Pensylwanii.
"Pensylwania była koszmarem aż do szlaku", wspomina Meltzer. "To była trudna z technicznego punktu widzenia, a moja golonka bardzo mnie zawracała."
W tym momencie Meltzer zyskał przewagę w rekordowym tempie, więc wykorzystał te dodatkowe mile, aby łatwiej było, dopóki jego stan się nie poprawił.
Okazuje się, że prawdziwe wyzwania nie dotyczą ciała, ale umysłu.
"Najtrudniejszą częścią było wstawanie rano o czwartej rano każdego dnia. Zawsze jesteś bardzo zmęczony "- mówi Meltzer. "Po dwóch lub trzech tygodniach dostajesz swoje nogi, a twoje ciało zaczyna się dostosowywać i przyzwyczajać do rygorów wędrówki. To mentalna część naprawdę cię zabija. "
Meltzer rozbił się (ultrakonwerter mówił o "brudu") w sumie 121 razy, podczas gdy na szlaku, według Red Bulla.
Lista odtwarzania Ultimate Ultrarunner
Jeśli Speedgoat śpiewa tato-rock w lesie i nikt nie może go usłyszeć, czy wydaje dźwięk?
Meltzer słuchał muzyki 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, na szlaku, według niego. Jego playlista składała się głównie z klasycznego rocka: The Grateful Dead, Neila Younga i Johna Denvera. Ujawnił także, że będąc sam na tropie, między sprawdzaniem swojego zegarka GPS i robieniem sobie planów, by jechać na nartach w przyszłym roku, śpiewał głośno na swojej liście odtwarzania.
Meltzer przybył do A.T. południowy koniec w Gruzji o 3:38 rano 18 września, po 23 kolejnych godzinach wędrówki.Źródło: Carl Rosen / Red Bull Content PoolOstateczne 85 mil
Meltzer zakończył podróż o 3:38 rano w Dzień 46 w Springer Mountain w stanie Georgia, południowym odcinku Szlaku Appalachów. Zgadza się - między 5 a 45 w dniu 45 i 3:38 w dniu 46, Speedgoat osiągnął zero godzin snu.
"Ostatni dzień był 85 mil, więc powiedziałem sobie:" Idę do końca, cokolwiek to jest "- wyjaśnia Meltzer. "Czterdzieści pięć dni i zmiana wygląda lepiej na papierze niż 46 dni, więc stał się celem, gdy byłem coraz bliżej".
Teraz Meltzer planuje odpocząć i cieszyć się owocami swojej pracy. "Pójdę biegać po raz pierwszy, kiedy mam ochotę biegać" - mówi. "Może to być dwa tygodnie, albo może to być dwa miesiące. Moje ciało czuje się teraz trochę wyćwiczone, więc będę cieszyć się chwilą i odprężyć się. "
Co myślisz?
Czy kiedykolwiek wędrowałeś na Szlaku Appalachów? Czy masz jakieś cele, które wiążą się z ważnymi wyczynami fitness? Co masz na liście odtwarzania? Daj nam znać w komentarzach!