Choroby

Możesz użyć Coca-Coli jako samozapalacza ... Ale czy powinieneś?

Pin
+1
Send
Share
Send

Coca-Cola jest jednym z tych wielofunkcyjnych produktów, które ludzie wydają się używać na miliard różnych sposobów. Niektórzy używają go do czyszczenia muszli klozetowych lub nawożenia kwiatów, podczas gdy inni używają go jako składnika marynaty. Niektórzy po prostu go piją.

Ostatnio ludzie zaczęli używać klasycznego napoju bezalkoholowego w bardzo niekonwencjonalny sposób, nie wspominając o potencjalnie niebezpiecznym sposobie: maczają skórę w napoju musującym i używają go jako samozapędu. Tak naprawdę.

Nikt nie wie na pewno, kiedy rozpoczął się ten dziwaczny trend urody, ale już w lipcu 2016 roku zwróciły na niego uwagę dwie gwiazdy rzeczywistości z "Geordie Shore" MTV (w zasadzie druga strona wersji "Jersey Shore"). I najwyraźniej działa pomagając osiągnąć ten piękny, brązowy wygląd, którego tak bardzo pragnie wielu ludzi w miesiącach letnich. Nawet Allure poparł opalające umiejętności miękkiego napoju, tłumacząc, że "soda zawiera karmelowy barwnik, który po nałożeniu na skórę może nadać temu upragnionemu charakterystycznemu brązowemu tonowi".

Więc w zasadzie wcierasz karmelowy barwnik w skórę, aby wyglądała jak opalenizna. To dobra wiadomość.

Zła wiadomość jest taka, że ​​nie jest to dla ciebie dobre. Chociaż może przyspieszyć czas opalania, oczywiście nie ma żadnego SPF, a zawarte w nim substancje chemiczne mogą poważnie uszkodzić skórę. "Nałożenie go na skórę może doprowadzić do tymczasowego przyciemnienia lub przebarwienia skóry, ale ponieważ napoje gazowane są kwaśne, może złuszczać martwe komórki, zwiększając zdolność promieniowania UV do przenikania do skóry", dyrektor badań kosmetycznych i klinicznych w dermatologia w Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku Joshua Zeichner powiedział Allure. "W ostateczności może to zwiększyć ryzyko poparzenia słonecznego."

Oto chudy opalenizna: jeśli nie pochodzi z butelki samoopalacza (a nawet ma kilka wad), nie ma czegoś takiego jak zdrowa opalenizna - przynajmniej na razie. Grupa naukowców ogłosiła niedawno, że najprawdopodobniej od trzech do pięciu lat nie sfinalizują metody bez UV, aby przyciemnić pigment skóry. Do tej pory ich badania uznano za skuteczne u myszy, ale związek, który sformułowali, nie był testowany na ludzkiej skórze. Ale nawet jeśli wszystko pójdzie dobrze, a ten cudowny garbnik trafi na półkę w twojej lokalnej aptece, nadal nie zastąpi potrzeby ochrony przeciwsłonecznej, która ostatecznie zapobiega uszkodzeniu skóry i rakowi.

Niezależnie od tego, czy pijesz ciało za pomocą Coca-Coli (czego nie zalecamy) samoopalacza, jeśli planujesz wystawić skórę na działanie słońca, nie zapomnij zastosować odpowiednio wysokiego SPF. Może uratować twoją skórę i, być może, twoje życie.

Co myślisz?

Czy używasz Coca-Coli jako samoopalacza? Spróbowałbyś? Jakie inne niekonwencjonalne metody opalania próbowaliście?

Pin
+1
Send
Share
Send