Nie ma wątpliwości, że Tom Hardy jest poważnie zaangażowany w fitness, zwłaszcza gdy nadszedł czas, aby przygotować się do roli filmowej. Nic więc dziwnego, że aktor angażuje się w jakiś hardcoreowy trening swojej ostatniej złej roli w "Venom" Marvela.
Aby przekształcić się w bestialskiego antybohatera z serii Spider-Man, Hardy pracował z zawodowym fighterem MMA Nathanem Jonesem i trenerem Markiem Mene.
Ale, oczywiście, kilka treningów w tygodniu nie wystarcza Tomowi. Według wywiadu z Jones (patrz poniżej na wideo), brytyjski aktor tupie swoim tyłkiem pięć dni w tygodniu - czasami dwa razy dziennie - boks, kickboxing, robi MMA i grappling.
"On ma moc. Lubię to. On ma w sobie tę walkę - wyjaśnił Jones o swoim kliencie. Oprócz uczenia się technik, on także układa kombinacje. "Nauczy się radzić sobie ze strzałami na ciebie. Co byś zrobił, gdyby, kiedy i uczył się walczyć? Kontynuował.
I bez względu na to, jak trudna jest walka lub jak "ciemne" to robi, Hardy nadal się włóczy. "Większość ludzi daje im wybór, zawsze skorzystają z łatwej opcji. 'Chcesz więcej? Nie, wszystko w porządku. Ale nie Tom. Zawsze jest miejsce dla jeszcze jednego ", powiedział.
To nie pierwszy raz, gdy Hardy postawił stopę w świecie walk MMA. Trenował w kickboxingu, boksie i muay thai, aby zagrać w MMA w uznanym przez krytyków filmie "Wojownik", a także za role w "Mrocznym rycerzu powstaje" i "Mad Max: Fury Road." W tym ostatnim rzucił tona treningu siłowego przez siedem dni w tygodniu przez ponad trzy miesiące.
Jeśli nie jesteś przekonany, że jest nadludzki, powróćmy do tego czasu, gdy heroicznie zabrał złodzieja na ulicach Londynu, przechodząc przez ściany w stylu Parkoura. "To było mentalne - jakby przestawił się na tryb superbohatera w filmie akcji" - powiedział w tamtym czasie obserwator Arun Pullen.
"Wybiegł jak ścigany i wyglądał na wściekłego. Zapytałem Toma, co się stało, i powiedział mi, że przepędził go przez mój ogród i złapał go wokół bloku - ale trasa była jak kurs szturmowy.
Pomimo tego, że jest w lepszej formie niż większość fikcyjnych superbohaterów, Hardy ma skromną opinię o sobie. "Nie sądzę, żeby sam się uczył jako sportowiec" - powiedział Mene - "ale on trenuje jak jeden."
Według trenera, Hardy zrewolucjonizuje termin "złoczyńca" swoją ostatnią rolą. "To, co zobaczy świat, to jedna z najciemniejszych, najpotężniejszych supervillain, jakie Marvel kiedykolwiek stworzył" - powiedział. "To będzie rzeź."
"Venom" obecnie kręci w Atlancie z datą premiery w październiku 2018 roku. A powiedzenie, że nie możemy czekać, byłoby całkowitym niedopowiedzeniem.
Co myślisz?
Czy jesteś pod wrażeniem metod treningowych Toma Hardy? Czy uważasz, że jego poświęcenie na fitness i trening przekłada się na duży ekran? Jakie inne gwiazdy uważasz za boga fizycznego fitness?