Moda

Historia diamentowania w diamentach

Pin
+1
Send
Share
Send

W głębinach ziemi rodzi się majestatyczna architektura kryształów, która istnieje zgodnie z odwiecznymi prawami geometrii. Przed pojawieniem się w szlachetnym wyglądzie poddają się surowym testom, które zadziwiają wspaniałą gracją form, grą światła i magiczną mocą, która przyciąga wzrok i pragnienie ich posiadania. W końcu nikt nie wątpi, że właściciel klejnotu ma również swoją moc.
Jaka jest siła diamentu? Jedną z najbardziej charakterystycznych cech diamentu jest jego twardość. To nie zbieg okoliczności, że jego nazwa pochodzi od greckich adamas - "niezniszczalnych". I według innej wersji, diament pochodzi od perskiego słowa elma - "utwardzonego". Bądź co bądź, ale diament ma właściwość wysokiej twardości, jest rozpoznawany przez wszystkie narody od czasów starożytnych.

W I wieku naszej ery uważano go za najcenniejszy z dóbr ziemskich, ale mimo to wśród kamieni szlachetnych diament nie zawsze był uważany za najważniejszy.
"Adamas" - "niezłomny lub niezniszczalny", więc ludzie nazywali się diamentem. Ma swoją nazwę dzięki swojej niezwykłej sile. Jednak diament był rzadko używany w biżuterii. W starożytnym Rzymie został włożony w kadr bez wycinania, innymi słowy, w tym czasie nie było takiej możliwości wykonania cięcia takiego solidnego kamienia.
To właśnie twardość kamienia spowodowała, że ​​bogata historia tego pięknego stworzenia przyrody zaczęła się dość późno - nie wcześniej niż w XIV wieku. I, jak wiadomo, aspekt ma na celu maksymalizację piękna kamienia. Doskonałość fasetowania może znacząco wpłynąć na cenę kamienia.


Wszyscy jubilerzy, którzy żyli wiele stuleci temu, mogliby zmiażdżyć naturalne oblicza kryształu, gdyż ten jeden diament pocierał się o drugi. Było jeszcze jedno podejście technologiczne - kamień był mielony z obracającym się metalowym dyskiem, na którego powierzchni nałożono proszek diamentowy. Teraz takie dekoracje można zobaczyć tylko w muzeach.

Rodzaje diamentowania w diamentach


Oprócz niezdolności do pokonania siły diamentu, w niektórych krajach, na przykład w Indiach, istniało tabu dotyczące zmiany w kształcie oktaedrycznym kryształu. Dopiero w 1375 roku jubilerzy norymberscy zaczęli robić kamienie "z platformą", odcinając szczyt kryształu. Wygląd takich kamieni przypominał ściętą piramidę. Był to pierwszy krok do cięcia "niepokonanego".

Następnym krokiem było najpierw złoŜenie dna kryształu, a następnie boczne ściany.Wydaje się, że to wszystko nie ma znaczenia dla cięcia kryształu. Ale to właśnie te kroki pomogły jubilatom i całemu światu dowiedzieć się, co oznacza piękno diamentu. Jego krystaliczna struktura jest taka, że ​​światło padające na podkładkę powoduje charakterystyczną grę promieni. Okazało się, że szlifowane diamenty są w stanie odbijać światło znacznie wyżej niż naturalne naturalne kryształy. A potem "niezwyciężony" i "nieugięty" diament otrzymał inną nazwę - "iskrzący" (francuski błyskotliwy).
I na koniec, na powierzchni kryształu pojawiają się nowe dodatkowe aspekty - fasetki. Mistrz, który odważył się przynieść piękno diamentów na większą skalę, był dworskim jubilerem burgundzkiego księcia, Flamandczyka Lodewiga van Burke. W 1465 r. Nadał brylantowi kształt wydłużonej kropli. Swoją drogą słynny blady żółty diament Sancy ma również postać kropli lub gruszki.

W 16 wieku Włoscy jubilerzy Giacomo Taglikarne i Giovanni Carniolo zaczęli wycinać diamenty w postaci róż. To starożytne cięcie i do dziś służy diamentom, zamieniając je w diamenty. W nim nie ma platformy u góry i nie ma spiłowanej dolnej części, faseta ma symetrycznie ułożone powierzchnie."Róże" są w różnych wzorach, w zależności od liczby i kształtu aspektu, wyróżniają "holenderski", "Antwerpia" itp. różnorodność.
Tak więc od stulecia do diamentów poprawiły się, ukazując ich piękno całemu światu, fascynując się dziwacznymi kształtami i zachwycającym blaskiem. Do dalszej historii cięcia należał Włoch - kardynał Mazarin - ten sam, który uwielbiał na kartach swoich powieści Aleksandra Dumasa.
W przeciwieństwie do odważnych muszkieterów był postacią historyczną i znaczącą. Wpłynął nie tylko na cięcie diamentów, ale także na politykę, pokazał swoje umiejętności w wielu dziedzinach. Dzięki jego wsparciu została założona Królewska Akademia Malarstwa i Rzeźby, posiadał on luksusowe diamenty, w tym słynną Sancy. Ukończone "przy okazji" Mazarinowe "diamenty zaiskrzyły na 34 płaszczyznach, z których wiele, po śmierci kardynała, wpadło w ręce" Króla Słońca ".

Pod koniec XVII wieku Włoska jubilerka Vicenza Peruzzi opracowała jeszcze bardziej złożony krój, z 57 twarzy - 33 na górnej stronie i 24 na dole. Cięcie kryształu uzyskało zaokrąglony kształt. To cięcie zostało później nazwane cięciem diamentowym.To właśnie ten krój otworzył niezwykłe, musujące właściwości kamienia.
Promienie światła wpadające przez warstwę są odbijane dwukrotnie od wewnętrznych powierzchni po przeciwnych stronach diamentu i wychodzą w górę. Ten przepływ tworzy efekt błysków światła, który słynie z diamentu. W sercu gry koloru na krawędziach diamentu leży rozproszenie światła lub rozkład światła. Diament, podobnie jak przezroczysty pryzmat, rozkłada strumień białego światła na kolorowe promienie. Jest to właściwość diamentu i sprawia przyjemność, przyciąga oko, fascynuje i podnieca, wywołuje burzę emocji.

W XX wieku Były jeszcze bardziej złożone cięcia diamentów, na przykład "królewski", który zawiera 86 faset, aspekt magna - 102 faset, fasetka księżniczka - 146 faset. I to nie wszystko. Potem były cięcia, które już ogólnie "straciły" fasetki. To zaskakuje, podziwia, ale czy daje więcej liczby twarzy i maksymalną grę światła? Pewien młody człowiek, matematyk, Marcel Tolkovsky, również się nad tym zastanawiał. Urodzony w rodzinie jubilerów, oglądał błysk diamentów od dzieciństwa. W wieku dwudziestu lat Marcel dokładnie przestudiował optykę i przeanalizował ścieżkę promieni diamentu.
Stwierdzono zatem, że aby w pełni odbijać wiązkę od drugiej ściany, jej kąt nachylenia nie powinien przekraczać 43 ° 43? do płaszczyzny poziomej. W tym przypadku występuje maksymalne odbicie światła. Teraz kamienie, których proporcje i kąty są tak obliczone, nazywane są diamentami Tolkowskiego.
Kryształy diamentów mają różne kształty i rozmiary, a nie zawsze możliwe jest wykonanie cięcia diamentowego według Tolkovskiego. Jubilerzy biorą pod uwagę naturalny kształt kamienia, stąd różne rodzaje cięcia. Ale bez względu na to, jaki jest diament, nikt nie wątpi w ich magiczną moc.

Pin
+1
Send
Share
Send