1946 - 1947 gg. W Leningradzie życie stopniowo się poprawia, ludzie i fabryki wracają z ewakuacji. A fabryka "Lenzhet" rozpoczyna produkcję perfum, głównie mydeł i wód kolońskich. Następnie młodzi perfumiarze BL. Gutzait i IG Wolfson sugeruje stworzenie nowego kwiatowego zapachu. To były kwiatowe zapachy, które zawsze były popularne w rosyjskiej perfumerii.
Nowe duchy miały głęboki, tajemniczy i znany każdemu rosyjskiemu zapachowi serca - zapach bzu. Otrzymali nazwę "Biała Lila". Głównymi składnikami były pachnące substancje syntetyczne. Aroma wyprodukował fabrykę "Northern Lights" z oddzielną butelką w pudełku i niespodzianką. To było całe wydarzenie w życiu sowieckim. W końcu minęły zaledwie trzy lata od zniesienia oblężenia Leningradu. Jeszcze bardziej dotkliwe były doświadczenia cierpienia ... i nagle znajomy zapach rosyjskiego ogrodu - zapach świeżości i zapach triumfu wiosny i życia. "Biały liliowy" nad zrujnowanym, ale zwycięskim krajem.
Duchy zakochały się we wszystkim. Można je było odczuć wszędzie, odniosły ogromny sukces. Jednak członkowie Rady Perfumowej myśleli inaczej. Próbowali zrobić wszystko, aby przetłumaczyć produkty fabryki perfum w "właściwy kierunek" -zaczęli produkować tańsze alkohole w zwykłych małych butelkach z plastikowymi korkami, a czasami bez opakowania - wersja próbna. Wszystko to doprowadziło do zniknięcia "białej lilii". Późno radzieckie wersje tych duchów o zapachu bzów nie miały nic wspólnego z prawdziwą "Białą lilią".
Liliowe krzaki były widoczne i wdychane przez ten wiosenny zapach w parkach Moskwy, Leningradu i innych dużych miast Rosji, a także w ogrodach frontowych "babci".
Niestety w Europie Białe Bzy nie rozpoznały zapachu.